sobota, 25 maja 2013

1.


Majowa noc, gdzieś w mieście w domu Dominiki...

Marzy by zasnąć. Ciągle myśli o swojej imprezie urodzinowej. Podobno kończy siedemnastkę, lecz nie czuje się tak dojrzała.  Mania, Klara i Sara naprawdę się postarały. Kocha swoje przyjaciółki! Nie wie co by bez nich zrobiła. Dzisiaj nie ma ochoty o niczym myśleć. Ma dosyć szkoły i zrzędliwego faceta od przyrody.  Jutro sobota.  By się  zrelaksować sięga po książkę ,,Mów mi kochanie", bardzo podoba się jej ta książka. Zawsze marzyła o takiej ,,książkowej miłości”, wszystko proste, poukładane i romantyczne. Żadnych problemów.  Oczywiście, że przez te szesnaście, niedługo siedemnaście  lat swojego życia doświadczyła ,,kilku” zauroczeń.  Jej nastoletnie życie zawsze było dość popaprane. Wiele razy życie dało jej w kość, na szczęście nie poddaje się. Gdy była mała  zmarła jej mama i nigdy nie mogła jako nastolatka porozmawiać z nią o miłości, zakochaniu a nawet o dojrzewaniu. Mieszka z tatą i młodszą siostrą Julią. Od kilku dni nie może spać, cały czas myśli o tym jak jej ciężko w życiu. Nie rozumie dlaczego, ale cały czas chce się jej płakać. Tata bardzo się o nią martwi, chciał nawet przeprowadzić z  nią poważną rozmowę na temat nastoletniej depresji. Według niego to nienormalne, że jego córka cały czas chodzi przygnębiona, lecz ona rozumie to jednak inaczej. Prawie każda nastolatka ma taki moment, że nie wie gdzie za przeproszeniem ,,wcisnąć” swojego tyłka. Całowała się już bardzo dużo razy, lecz ani razu nie z osobą którą kocha. Tak bardzo to jej leży na sercu. Całkiem rozproszona chaosem w swojej głowie zaczyna płakać. Ma już wszystkiego dosyć. Teoretycznie powinna cieszyć się z imprezy urodzinowej, która odbędzie się u Mani. Postanowiła, że jutro wszystko zacznie od nowa. Nie będzie bawić się czyimś kosztem. Miłość to miłość. Ma dosyć związków dla zabawy. Dlatego musi jutro zerwać z Markiem. Ta myśl wcale nie sprawia, że czuje się jakoś gorzej. Spotykają się raz w tygodniu w jakiejś brzydkiej osiedlowej kafejce, poznali się na jakieś beznadziejnej imprezie. Ona nawet dobrze go nie zna! Nie wie nawet  kiedy zaczęli być parą. Jutro kończy siedemnaście lat, jest już prawie dorosła. W jej życiu nie ma miejsca na jakieś przelotne zauroczenia. Albo ktoś coś  do niej czuje, albo nie. Zmęczona tymi wszystkimi myślami nagle zasypia. Powinna chociaż osiem godzin sobie pospać przy tych dwóch nie przespanych nocach.


W tym samym czasie , gdzieś w mieście w domu Kacpra…

Nie może przestać myśleć o Domi. Nigdy nie powiedział jej w oczy to co czuje. Jego młodsza siostra spędza mnóstwo czasu z Dominiką. Wiele razy chciał jej to powiedzieć, ale zawsze coś  stawało mu na drodze.  Jutro przychodzi do jego domu na swoje urodziny. Mania naprawdę chce żeby wszystko było idealnie.
-Kacper! Mama prosi cie byś ruszył swój tyłek i pomógł tacie z bagażami.
Kacper aż podskoczył, gdy usłyszał głos Mani.
-Dobrze, dobrze już idę.
-Okej.
Chwilę później…
-Kacper?
-Co??
- Będziesz jutro na imprezie urodzinowej Domi u nas w domu?
-Jasne.
-To fajnie. Ja już idę na dół. Musze pożegnać się z mamą i poprosić o dodatkową stówkę.
-Hahaha. Dobrze, idź już.
Nie mógł opuścić urodzin swojej ukochanej. Cały miesiąc robił dla niej prezent. Znał ją tak dobrze, że wiedział jakie są jej ulubione piosenki.  Postanowił dać jej płytę z wszystkimi piosenkami, które lubi. Słuchał je tyle razy, że nawet on je polubił. I znowu myśli o Domi. Kocha ją! Kocha! Z rozmyślań wybudza go siostra.
-Kacper! Rusz się! Mama i tata czekają na ciebie już na dole.  Sami poradzili sobie już z bagażami.
-Sory, zamyśliłem się.
-Widzę.
-Dobra, dobra już idę.
-No ja myślę!
Po wyjeździe rodziców Kacper położył się do łóżka. Cały czas leżał myśląc o Domi.  Nie mógł doczekać się kiedy ją zobaczy. Cały czas chce jej wyjawić swoje uczucie, które do niej żywi. Ma nadzieje, że jutro znajdzie się idealny moment by jej wszystko opowiedzieć. Był od niej o dwa lata starszy, lecz zakochał się jak dziecko. Miewał dziewczyny, jasne, że tak, ale do Domi czuł coś innego niż to tamtych dziewczyn. Przypomniał sobie cytat z książki, którą kiedyś czytała Domi. Bardzo się jej spodobał więc postanowiła sobie ustawić sobie go jako opis na GG. ,,Jeśli kogoś kochasz i próbujesz być jego/jej przyjacielem, wcześniej  czy później i tak wybuchniesz nie mogąc utrzymać swoich uczuć na wodzy. Zawsze będziesz chcieć więcej, nie towarzyszysz jemu bądź jej tylko dlatego, że jest sympatyczny/na i dobrze się dogadujecie, lecz z powodu miłości, którą do niego/niej czujesz oraz nadziei, że pewnego dnia odkryje w tobie  swoją drugą połowę”- Blue Jeans ,,Piosenki dla Pauli”
Tak, to dotyczy się jego także. Kocha Dominikę. Przyjaźni się z nią. Jaką on ma wielką nadzieję, że gdy ustawiała ten opis myślała o nim tak jak on teraz o niej.  Pochłonięty swoimi przemyśleniami Kacper w końcu zasypia.